10 10 I tak uczynili. I wyszła sama Judyta i jej niewolnica razem z nią. A mężowie miasta patrzyli za nią, aż zeszła z góry i przeszła przez dolinę, i już więcej jej nie widzieli.
11 11 A teraz, aby pan mój nie został odrzucony, nie dokonawszy niczego, śmierć spadnie na ich głowy, ponieważ opanował ich już grzech, przez który rozgniewają swego Boga, ilekroć uczynią niewłaściwie.
7 23 Cały lud, młodzieńcy, kobiety i dzieci otoczyli wokoło Ozjasza i naczelników miasta i wołali donośnym głosem wobec całej starszyzny słowami: