Tb 4,1-6.16.20-21;5,1-14.18-22a

Dzielenie fragmentów na częsci jest kwestią umowną.
Nie można jednoznacznie wskazać: 5,22a
Tobiasz młodszy i anioł Rafał
4 1 Tego dnia Tobiasz przypomniał sobie o pieniądzach, które złożył u Gabaela w Raga w Medii. 2 I mówił do siebie: «Przecież ja prosiłem o śmierć. Dlaczego nie mam zawołać mego syna i nie powiedzieć mu o tych pieniądzach, zanim umrę?» 3 I zawołał swego syna Tobiasza, który przyszedł do niego. I rzekł mu: «Spraw mi piękny pogrzeb! Szanuj swoją matkę i nie zapomnij o niej przez wszystkie dni jej życia! Czyń to, co jej się będzie podobać, i nie zasmucaj jej duszy żadnym twoim uczynkiem! 4 Przypomnij sobie, dziecko, na jakie liczne niebezpieczeństwa była ona narażona z powodu ciebie, gdy cię w łonie swoim nosiła. A kiedy umrze, pogrzeb ją obok mnie w jednym grobie! 5 Pamiętaj, dziecko, na Pana przez wszystkie dni twoje! Nie popełniaj dobrowolnie grzechu i nie przestępuj nigdy Jego przykazań! Przez wszystkie dni twojego życia spełniaj uczynki miłosierne i nie chodź drogami nieprawości, 6 ponieważ ci, którzy właściwie postępują, doznają powodzenia we wszystkich swych czynach. 16 Udzielaj twego chleba głodnemu, a szat swoich użycz nagim! Ze wszystkiego, co ci zbywa, dawaj jałmużnę, a oko twoje niech nie będzie skąpe, gdy ją dajesz. 20 Teraz powiadamiam cię, dziecko, że złożyłem dziesięć talentów srebra u Gabaela, syna Gabriego, w Raga w Medii. 21 Nie bój się, dziecko, żeśmy zbiednieli. Ty masz wielkie bogactwa, jeśli ty Boga się będziesz bał i będziesz unikał każdego grzechu, i czynił, co dobre jest przed Panem, Bogiem twoim».
5 1 Na to odpowiedział Tobiasz ojcu swemu Tobiaszowi i rzekł: «Wszystko, coś mi polecił, ojcze, uczynię. 2 Ale jak ja będę mógł od niego odebrać pieniądze? Przecież ani on mnie nie zna, ani ja jego nie znam. Jaki dam mu znak, aby mnie rozpoznał i uwierzył mi, i dał mi te pieniądze? Zresztą nie znam dróg wiodących do Medii, aby się tam dostać». 3 Odpowiadając na to Tobiasz powiedział do swego syna Tobiasza: «On złożył swój podpis na dokumencie, a ja złożyłem podpis mój. I podzieliłem dokument na dwie części i wzięliśmy każdy po jednej z nich. Ja dałem mu jedną część z pieniędzmi. A oto teraz już mija dwadzieścia lat, odkąd złożyłem u niego te pieniądze*. A teraz, dziecko, poszukaj sobie człowieka zaufanego, który pójdzie z tobą. Damy mu zapłatę, skoro powrócisz. I odbierz od niego* te pieniądze». 4 I poszedł Tobiasz poszukać człowieka, który wyruszy razem z nim do Medii, a będzie znał drogę. A gdy wyszedł, spotkał stojącego przed sobą anioła Rafała, a nie wiedział, że jest to anioł Boży. 5 I odezwał się do niego: «Skąd jesteś, młodzieńcze?» A ten mu odpowiedział: «Jestem spośród synów Izraela, twoich braci, a przyszedłem tu, aby nająć się do pracy». I rzekł mu [Tobiasz]: «Czy wiesz ty, jaką drogą udać się do Medii?» 6 On zaś odpowiedział: «Oczywiście, często tam bywałem i znam z doświadczenia wszystkie drogi. Nieraz podróżowałem do Medii, przebywałem u Gabaela, brata naszego, który mieszka w Raga w Medii. Od Ekbatany do Raga jest dobre dwa dni drogi*. Leży bowiem ono na górze». 7 I rzekł do niego Tobiasz: «Zaczekaj tu na mnie, młodzieńcze, dopóki nie pójdę i nie opowiem tego memu ojcu. Albowiem jesteś mi potrzebny, aby iść ze mną, a ja dam ci należną zapłatę». 8 A ten mu odpowiedział: «Ja poczekam, tylko nie bądź tam długo!» 9 I poszedł Tobiasz, i powiedział ojcu swemu, i rzekł do niego: «Oto znalazłem człowieka spośród braci naszych, z synów Izraela». I odpowiedział mu ojciec: «Zawołaj mi tego człowieka, abym dokładnie poznał, z jakiego to on jest rodu i z którego pokolenia pochodzi, i czy jest godny zaufania, aby ci towarzyszyć, dziecko moje». 10 Wtedy Tobiasz wyszedł, zawołał go i rzekł do niego: «Młodzieńcze, ojciec cię woła». I przyszedł do niego, a Tobiasz pozdrowił go pierwszy. A Rafał rzekł do niego: «Niech cię spotka wiele radości!» Odpowiadając na to Tobiasz powiedział do niego: «Z czego mam się radować? Jestem człowiekiem pozbawionym wzroku i nie widzę światła nieba, ale siedzę w ciemnościach, jak umarli, którzy już nie oglądają światła. Żyjąc, przebywam wśród umarłych, słyszę głosy ludzi, ale żadnego nie widzę». A ten mu odpowiada: «Ufaj, bliska jest już u Boga [chwila], aby cię uzdrowić, ufaj!» Na to odezwał się do niego Tobiasz: «Mój syn Tobiasz ma zamiar odbyć podróż do Medii. Czy mógłbyś iść razem z nim i poprowadzić go? Dam ci za to należną zapłatę, bracie». I odpowiedział mu: «Mogę z nim wyruszyć, znam wszystkie drogi i często chodziłem do Medii. Przeszedłem wszystkie doliny i góry i znam wszystkie jej szlaki». 11 I rzekł mu Tobiasz: «Z jakiej rodziny ty jesteś i z którego pokolenia, powiedz mi to, bracie!» 12 Odpowiedział: «Na co ci jest potrzebne pokolenie?» A ten odrzekł: «Chcę poznać naprawdę, czyim synem jesteś, bracie, i jakie jest twoje imię». 13 Na co otrzymał odpowiedź: «Jestem Azariasz, syn wielkiego Ananiasza, spośród twoich braci»*. 14 I powiedział mu Tobiasz: «Witaj i bądź pozdrowiony, bracie! Nie gniewaj się na mnie, bracie, ale chciałem wiedzieć prawdę i poznać twoją rodzinę. Okazuje się, że jesteś moim krewnym i pochodzisz z pięknego i dobrego rodu. Znałem Ananiasza i Natana, dwóch synów wielkiego Szemajasza. Oni obaj chodzili ze mną do Jerozolimy i tam ze mną pokłon [Bogu] oddawali, i nie zeszli na bezdroża. Twoi bracia są dobrymi ludźmi. Ze szlachetnego rodu ty jesteś, dlatego radośnie przybywaj!» 18 A matka jego zapłakała i powiedziała do Tobiasza: «Po coś ty właściwie wysłał moje dziecko? Czyż nie był on podporą naszą, będąc stale z nami? 19 Niechby pieniądze nie połączyły się z pieniędzmi, lecz stały się okupem za nasze dziecko*. 20 Co dane nam jest przez Pana do życia, to nam przecież wystarczy». 21 A on jej odpowiedział: «Nie martw się! Nasze dziecko pójdzie w drogę zdrowe i zdrowe powróci do nas, a oczy twoje zobaczą ten dzień, w którym on zdrów przyjdzie do ciebie. 22 Nie martw się i nie lękaj o niego, siostro*! Towarzyszy mu bowiem dobry anioł, więc będzie miał szczęśliwą podróż i wróci zdrowy».


Przypisy

5,3 - "Pieniędzmi" - pożyczka odbyła się zgodnie z obowiązującymi wtedy na starożytnym Wschodzie przepisami prawnymi: Kodeks Hammurabiego par. 7; "niego" - tzn. Gabaela.
5,6 - Ale dla tak zwanych pospiesznych gońców, bo między Ekbataną a Raga jest około 300 km.
5,13 - Rafał nie skłamał, ponieważ ukazał się w ludzkiej postaci przyjmując zewnętrzny wygląd człowieka - Azariasza, krewnego Tobiasza. Zresztą imiona są znaczące: mówią o pomocy i łasce Boga.
5,19 - Tzn. lepiej żeby pieniądze przepadły, aniżeli mielibyśmy stracić dziecko.
5,22 - Tytuł siostry jest często dawany w Biblii już to narzeczonej, już to prawowitej żonie (por. Tb 8,4.7.21; Pnp 4,9n; Pnp 5,1n).

Zobacz rozdział