Tb 6,1-9,6
8 1 A kiedy skończyli jeść i pić, zapragnęli udać się na nocny spoczynek. Odprowadzono młodzieńca i przyprowadzono go do sypialni. 2 Wtedy przypomniał sobie Tobiasz słowa Rafała, wyjął wątrobę i serce ryby z torby, w której je przechowywał, i położył na rozżarzonych węglach do kadzenia. 3 Zapach ryby powstrzymał demona i uciekł aż on aż do Górnego Egiptu*. A Rafał poszedł za nim, związał go tam w oka mgnieniu i unieszkodliwił go*. 4 Rodzice wyszli i zamknęli drzwi od sypialni. Tobiasz podniósł się z łóżka i powiedział do niej: «Wstań, siostro, módlmy się i błagajmy Pana naszego, aby okazał nam miłosierdzie i ocalił nas»*. 5 Wstała i ona i zaczęli się modlić i błagać, aby dostąpić ocalenia. I zaczęli tak mówić: «Bądź uwielbiony, Boże ojców naszych, i niech będzie uwielbione imię Twoje na wieki przez wszystkie pokolenia! Niech Cię uwielbiają niebiosa i wszystkie Twoje stworzenia po wszystkie wieki. 6 Tyś stworzył Adama, i stworzyłeś dla niego pomocną ostoję - Ewę, jego żonę, i z obojga powstał rodzaj ludzki. I Ty rzekłeś: Nie jest dobrze być człowiekowi samemu, uczyńmy mu pomocnicę podobną do niego*. 7 A teraz nie dla rozpusty biorę tę siostrę moją za żonę, ale dla związku prawego. Okaż mnie i jej miłosierdzie i pozwól razem dożyć starości!» 8 I powiedzieli kolejno: «Amen, amen!» 9 A potem spali całą noc. 10 A Raguel wstał, zawołał swoje sługi do siebie, a oni poszli, aby wykopać grób. Powiedział przy tym: «Żeby tylko on nie umarł, bo staniemy się wtedy pośmiewiskiem i wzgardą». 11 A gdy mieli już grób wykopany, Raguel poszedł do domu i zawołał swoją żonę, 12 i rzekł: «Poślij jedną ze służących, aby poszła zobaczyć, czy on żyje. A jeśli umarł, to go pogrzebiemy, aby nikt się nie dowiedział». 13 I wysłali służącą, zapalili lampę i otworzyli drzwi. Potem ona weszła i zobaczyła ich, jak leżeli i spali spokojnie razem. 14 A wychodząc służąca powiadomiła rodziców, że on żyje i że nic złego im się nie dzieje. 15 Wtedy dziękowali Bogu niebios i mówili: «Bądź uwielbiony, Boże, wszelkim czystym uwielbieniem! Niech Cię wielbią po wszystkie wieki. 16 Bądź uwielbiony, ponieważ mnie ucieszyłeś i nie stało się, jak przypuszczałem. Postąpiłeś z nami według wielkiego Twego miłosierdzia. 17 Bądź uwielbiony, ponieważ się zmiłowałeś nad dwoma jedynakami, okaż im, Panie, miłosierdzie i ocal ich! Pozwól im dokończyć życia w szczęściu i w łasce!» 18 Potem powiedział swoim sługom, aby grób zasypali, zanim nastanie poranek. 19 A żonie swojej polecił, aby wypiekła wiele chleba. On sam poszedł do trzody, wziął dwa woły i cztery barany i polecił, aby je zabito. I zaczęto je przyrządzać. 20 Potem zawołał Tobiasza i rzekł do niego: «Nie ruszysz się stąd przed upływem czternastu dni, lecz pozostaniesz tu i będziesz jadł i pił u mnie, i rozradujesz pogrążoną w smutku duszę mojej córki. 21 Potem weź z całego mojego majątku połowę i wracaj w zdrowiu do ojca swego! A kiedy ja umrę i moja żona, wasza będzie i druga połowa. Ufaj, synu, ja jestem twoim ojcem i Edna jest twoją matką, i do ciebie należymy, i do twojej siostry od teraz i na zawsze. Ufaj, dziecko!»
Przypisy
6,1 - Tekst wiersza zestawiony z dwu tekstów; w kolejności: S i BA.6,8 - Jest to czynność symboliczna, a nie czary czy zaklęcia. Jak wynika z Tb 12,14, złego ducha wypędza tylko sam Bóg. Gdyby Rafał zrobił to tylko na swoje słowo, a nie mocą Bożą, zdradziłby swoje pochodzenia. Na razie jeszcze nie przyznaje się do tego, kim jest.
6,12 - Zwyczaj zawierania małżeństw między krewnymi jednego rodu czy pokolenia praktykowano już w czasach patriarchów (por. Rdz 24). Izraelici przebywający w niewoli uważali zachowywanie tego zwyczaju za wyraz i dowód swej wierności wobec Prawa Mojżeszowego (por. Tb 4,12).
6,14 - Kod. S ma zbędne: "umierali".
6,17 - O sensie czynności zob. przypis do Tb 6,8. Wlg 6,16-22 podaje inaczej zakończenie przemówienia: "Posłuchaj mnie, a pokażę ci, jacy są ci, nad którymi czart przemóc może. Ci bowiem, którzy w małżeństwo tak wstępują, że Boga od siebie i z serca swego wyrzucają, a swej lubości tak zadośćuczynią jak koń i muł, które rozumu nie mają, nad tymi czart ma moc. A ty, gdy ją pojmiesz, wszedłszy do łożnicy wstrzymaj się od niej przez trzy dni, a niczym innym nie będziesz się z nią zajmował jeno modlitwą..., a po trzeciej nocy weźmiesz pannę z bojaźnią Pańską bardziej przejęty pragnieniem dziatek niż lubością, żebyś w potomstwie Abrahamowym dostąpił błogosławieństwa w Synach".
7,1 - Dosł.: "Bardzo się cieszcie, bracia, dobrze, żeście przybyli zdrowi".
7,11 - Treść mowy Raguela w redakcji Wlg jest inna, niż to podaje LXX. Charakterystyczne odchylenia są od wiersza 11 do 20. Błogosławieństwo włączone do liturgii brzmi: "Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba niech będzie z wami i niechaj On was złączy, i niech wypełni błogosławieństwo swoje nad wami!"
8,3 - "Do Górnego (kod. BA) Egiptu" - to przysłowie i znaczy tyle co nasz "kraniec świata". "Związał go... i unieszkodliwił", tj. w znaczeniu przenośnym moralnie zmusił go do przebywania z dala od ludzi.
8,4 - Wlg: "Wstań, Saro, a módlmy się do Boga dziś i jutro, i pojutrze, bo przez te trzy noce z Bogiem się złączymy, a po trzeciej nocy wejdziemy w małżeństwo nasze, bośmy synowie świętych i nie możemy tak się łączyć jak narody, które nie znają Boga".
8,6 - Rdz 2,18.
9,4 - (9,3.4) Kodeksy A i B mają taki podział: "3 Bo Raguel mnie zaprzysiągł, bym nie wyruszał, 4 a ojciec mój liczy dni...".
9,6 - Koniec wiersza 6 jest uszkodzony. Wlg poszerza tekst jeszcze o wiersze 9-12, tzw. błogosławieństwo Gabaela: "Niech cię błogosławi Bóg izraelski, boś jest synem bardzo dobrego, sprawiedliwego, bogobojnego i jałmużny czyniącego męża. I niech będzie wymówione błogosławieństwo nad żoną twoją i nad rodzicami waszymi. I oglądajcie synów waszych i synów synów waszych aż do trzeciego i czwartego pokolenia; i potomstwo wasze niech będzie błogosławione od Boga izraelskiego, który króluje na wieki wieków. A gdy wszyscy rzekli: Amen, zasiedli do uczty; ale i wesele małżeńskie z bojaźnią Bożą odprawiali".